Wyprawa nasza jest długa, dlatego więc podzieliliśmy ją na dwa dwutygodniowe etapy tak aby można było dokonać wyboru w zależności od posiadanego czasu lub zasobów czyli pojechać na całą trasę czy też na jej połowę. Wyprawa zacznie się w Namibii skąd po przejechaniu północnego Kaokolandu przekroczymy granicę w Ruacanie, przejedziemy Park Narodowy Iona, wybrzeże Szkieletów i Doodsakker a następnie przejedziemy w poprzek Angolę przemierzając ją mało uczęszczanymi szlakami. Do Zambii wjedziemy od północy i przemieszczając się po północnej jej stronie dojdziemy do Ndoli i Bwana Kubwa. Tam będzie miejsce, gdzie skończy się pierwszy etap naszej wyprawi i dokąd będzie mozna dolecieć albo skąd będzie można wrócić do Polski. Następnie przejeżdżając tranzytowo przez mały kawałek Konga (prowincję Sakanię w Katandze) dotrzemy do północy Zambii do miejscowości Mbala aby zobaczyć najwyższe wodospady w Afryce. To będzie nasza najbardziej na północ wysunięta część wyprawy. Następnie przez park Narodowy Północna Luangwa dojedziemy do Malawi gdzie spędzimy przynajmniej dwa dni nad jeziorem Niassa nurkując i obserwując kolorowe rybki. Stamtąd przejedziemy z powrotem przez Zambię do Zimbabwe i skończymy naszą wyprawę w maun tak aby nie wjeźdżać na kołach do RPA

Wyprawa jest przeznaczona dla dosyć doświadczonego podróżnika. Będziemy korzystać z campingów i hoteli w ograniczonym zakresie tzn. tam gdzie to będzie konieczne będziemy spali w miejscach zorganizowanych oraz co jakiś czas skorzystamy z miejscowych hoteli – pozostałe noclegi planujemy na dziko w buszu. Podobnie z wyżywieniem – nasze samochodu będą wyposażone we wszystko co niezbędne do życia i przygotowywania sobie posiłków w buszu – produkty będziemy kupować w supermarketach w Namibii, Zambii i Malawi. Wyprawę będzie prowadził jeden z najbardziej doświadczonych polskich przewodników w Afryce, Michał Synowiec.

Jedziemy w trzy samochody, poszukujemy 4 uczestników  - do jednego auta (3 osoby) oraz do drugiego auta (1 osobę). Jeżeli ktoś chce jechać w 4 osoby w aucie - także zapraszamy kolejną osobę.